Page: 1
Author | Post |
---|---|
#1 Tue Jun 27, 2017 10:01 pm
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 44
Location: Działdowo
|
Poszukuję do swojego zakładu pracy zestawu do reanimacji, jednak nie wiem, jakiej firmy najlepiej wybrać. Oglądałam trochę już tych narzędzi, urządzeń, czy jakkolwiek to nazwać, ale nie mam zielonego pojęcia, które z nich byłoby najlepsze.
|
#2 Tue Jun 27, 2017 10:55 pm
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 67
Location: Jelenia Góra
|
Może pogadaj z jakimś znajomym lekarzem, czy ratownikiem, jeśli masz? Oni myślę mają takie sprawy ogarnięte.
|
#3 Wed Jun 28, 2017 12:15 am
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 32
Location: Tarnowskie Góry
|
A po co Ci właściwie taki zestaw? Przecież nikogo nie zaintubujesz, bo raczej tego na pierwszej pomocy nie uczą.
|
#4 Wed Jun 28, 2017 2:00 am
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 44
Location: Działdowo
|
Owszem, tego nie uczą, ale uczą sztucznego oddychania na przykład. I taki zestaw do reanimacji ma między innymi specjalne maseczki, jaki worki samorozprężalne. W końcu nigdy nie wiesz, czy ktoś choruje na jakąś chorobę, czy nie, prawda? I lepiej zadbać o bezpieczeństwo swoje, ratując jednocześnie komuś życie. Tym bardziej, że jednak wydychając gwałtownie powietrze też można w końcu samemu stracić przytomność. Próbowałaś kiedykolwiek rozpalać ognisko i dmuchać w nie?
|
#5 Wed Jun 28, 2017 3:48 am
|
|
Member
![]() Registered: Jul 2015
Posts: 15
Location: Raszyn
|
Dobre porównanie. Ja zdecydowanie polecam zestawy reanimacyjne firmy Spencer na przykład. Ich zestawy do reanimacji znajdziesz w sklepie, który jest pod linkiem http://www.dowan.com.pl/. Cenowo są najbardziej korzystni na rynku, a mają spory wybór. Mają także innych producentów, ale ja akurat tego polecam.
|
#6 Wed Jun 28, 2017 6:42 am
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 44
Location: Działdowo
|
Rozumiem, że z nich korzystałeś i jesteś zadowolony?
|
#7 Wed Jun 28, 2017 8:17 am
|
|
Member
![]() Registered: Jul 2015
Posts: 15
Location: Raszyn
|
Jak najbardziej, a działam w ratownictwie górskim, więc warunki też trudne.
|
Page: 1